Zobaczyć, dać świadectwo, nie zapomnieć… Takie, mówiąc najogólniej, jest najczęstsze przesłanie łączące autorów tekstów prasowych i tych, dla których one powstają. Gdzie jednak można szukać śladów ludzi i zdarzeń z minionych lat? Najprostsze tropy prowadzą do gazet, do pożółkłych wycinków przechowywanych w domowych archiwach przez dziennikarzy lub czytelników. ze wstępu Zdzisława Szczepaniak