Ta powieść, wydana po raz pierwszy w czasach raczej ponurych, na początku lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, szokowała, była czymś wręcz nie do pomyślenia – jak nagłe, niszczące uderzenie meteorytu lub pojawienie się Marsjanina w środku miasta. W literaturze węgierskiej to niezwykłe, by ktoś tak wnikliwie zbadał ciemną stronę „ja”[…]. To rzeczywiście rzadkość. Péter Esterházy
Z grona „moich zmarłych” w pierwszej kolejności wymieniłbym Fiodora Dostojewskiego i Attilę Józsefa. A spośród moich współczesnych – poezję Sándora Weöresa, Ágnes Nemes Nagy […], jak również prozę László Németha, Gézy Ottlika i Szilárda Rubina. János Pilinszky
Piękno. Poetyckie, wzruszające piękno bije z tej powieści, ponad ruinami i wodorostami neurastenii, prawdziwy współczesny Werter […]. Miklós Szentkuthy