A bohater tej książki, Tom Waits? Cóż, jak zwykle wymyka się wszelkim podziałom.
Historia Toma Waitsa pełna jest wzlotów i upadków, arcydzieł i przełomowych, wybitnych utworów z jednej strony, chybionych, nieudanych projektów z drugiej, płyt oraz filmów z punktu widzenia recenzenckiego, krytycznego czasem po prostu dobrych, czasem złych, a czasem może i brzydkich – lecz z perspektywy szerszej, kulturoznawczej, tak czy inaczej zawsze chyba mówiących coś ważnego, tym samym zaś wartych obejrzenia bądź przesłuchania. Nie tylko bowiem – jak przekonuje nas sam Tom Waits – „piękne melodie opowiadają okropne historie”, bywa i na odwrót: okropnym melodiom mogą towarzyszyć piękne historie.