Od czasów reformacji aż do krachu z roku 2008 żadna teoria ekonomiczna nie zajmowała pośredniego miejsca pomiędzy kapitalistami głoszącymi, że zdrowa gospodarka oparta jest na instynktach ludzkich i mechanicznych „siłach” wolnego rynku, a komunistami, którzy twierdzili, że sprzeczności tkwiące w tym systemie doprowadzą do nędzy i w końcu do jego odrzucenia.